30 Sierpnia 2015

"Ci dranie partyzanci spalili nasz magistrat..."

Gdy nad Nowym Miastem zapadł już zmrok, 30 sierpnia 1945 roku mieszkańcy ulicy Zacerkiewnej zauważyli zbliżający się konno od strony Sanik uzbrojony oddział partyzancki. Ze źródeł partyzanckich wiadomo, że liczył on 146 ludzi. Były to "zjednoczone" oddziały Narodowego Zjednoczenia Wojskowego, do których dołączył dobrze uzbrojony oddział WiN-u. Akcja dowodził por. Stefan Lenczewski ps. "Trzask". Celem ataku był posterunek MO mieszczący się w budynku przedwojennego Magistratu przy Placu Czarnieckiego. Po kilkugodzinnej intensywnym ostrzale wobec zaciekłej obrony milicji partyzanci postanowili podpalić budynek. Posłużyła do tego nafta w beczkach znajdująca na zapleczu pobliskiej Spółdzielni Rolniczo- Handlowej przy ulicy Jordyka. Gdy w płonącym budynku zaczął się zapadać dach milicjanci wywiesili białą flagę. Było to ok. g. 2.00 w nocy. Na podstawie sporządzonej wcześniej listy zostali wtedy przez partyzantów rozstrzelani funkcjonariusze MO:  kpr. Stanisław Rzepkowski i szeregowy Władysław Burak. Po stronie napastników poważnie ranni zostali Stefan Lenczewski "Trzask" i Ignacy Babiński "Kmicic". Por. Lenczewski w kilka miesięcy później zginął otoczony podczas akcji UB nad Narwią pod Rzędzianami. Wymieniony jest na tablicy żołnierzy NSZ=NZW na kościółku cmentarnym w Tykocinie. Jego ciało zabrało UB i nigdy go nie odnaleziono. Stanisław Rzepkowski został pochowany na cmentarzu w Tykocinie przy alejce po lewej stronie alei głównej. Mieszkańcy Tykocina nie mogą pogodzić się z tak nagłym i nieuzasadnionym ich zdaniem zniszczeniem okazałego budynku, który po dziś dzień mógłby mieścić wiele publicznych instytucji i służyć Tykocinowi. 

 

                                                                                    Maria Markiewicz

 

Zdjęcie Placu Czarnieckiego z budynkiem Magistratu, lata 20-te XX w.