11 Czerwca 2015

Ostatnie nieszpory

Wianuszki

 

Pod lazurowym niebem

wzniosła się woń macierzanek, mięty

i wonnych kadzideł.

 

Rozsypały się płatki kwiatów na ziemi.

.

Szła procesja ze sztandarami i śpiewem,

biły dzwony, dzwoniły dzwonki ministranckie,

a dziewczynki w białych sukienkach od Pierwszej Komunii nasłuchiwały swego serduszka,

pytały zachwycone – „Kto idzie z nami w uroczystym pochodzie?

Kto biegnie poprzez nieskończoność Kosmosu i sitowie narwiańskie?”

 

Ktoś zbliża się przez pąki wzrastających kwiatów,

Ktoś dotyka tworzących się kłosów

i przemienia świat w zamknięty krążek

wonnego wianuszka.

 

Ptak mi wyśpiewał cała prawdę o Tobie, mój Panie!

Przemieniłeś chleb na ołtarzu

i stałeś się życiem całego świata,

kruchym źdźbłem, co dźwiga kłos niedojrzały,

i biciem serca pod sercem Matki.

Jak Ci dziękować, powiedz o Panie.

 

                                                                                                   Zofia Stokowska

 

                                                                                                                                                                  25.VI.1992