Nim słońce zajdzie za ogrodem, Smudo, Małanka i Stara , członkowie klubu Barcy przy Placu Czarnieckiego 10, gromadzą się po kolacji na kibicowanie barcelońskiej drużynie. Oryginalny szalik - chluba klubowiczów - został przywieziony z Barcelony przez Kubę Markiewicza.